Heej.
Wczoraj nie dodałam posta bo późno przyjechałam do domu. Nie było mnie w nim cały dzień! A propos tytułu, jest to miejsce, jezioro. Czułam się tam jak na hawajach. Były piękne słomiane parasolki, wielkie jezioro, łódki, kajaki, rowery wodne i ja z aparatem. Miejsce znajduję się kawałek za Aleksandrowem Łódzkim, i jest piękne. Jak już wam powiedziałam to wszystko nazywa się ,,Zgniłe Błota". To nie jest takie jeziorko, tam kiedyś były wielkie łąki a później zalano to wodą (bo były to tereny podmokłe.). Oto parę fotek:
|
Zdjęcie z roweru wodnego. |
|
Chmurka- delfin. |
|
Woda. <33 |
|
Domki. Piękne nie? |
|
Mój wczorajszy strój. ^^ |
|
Parasolki. |
|
Parkiet i parasolki. :) |
I jak zdjęcia się podobają? Byliście tam kiedyś? A chcielibyście pojechać?
Miłego wieczoru. :*
tak to imię:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne. ^^
Usuń