poniedziałek, 21 maja 2012

Grrr. -,-

Heej.

Dziś w szkole było całkiem nieźle. Tylko na w-f musieliśmy ćwiczyć w to największe słońce.Później kto chciał to grał w piłkę nożną a kto nie, to nie. Ja oczywiście szybko zmyłam się z boiska i poszłam się przebrać. (Bo ja na w-f ćwiczę w długich spodenkach.) Później lekcje przebiegły całkiem normalnie. Nawet dostałam piątkę z pracy klasowej z historii. Potem jeszcze tylko musiałyśmy czekać godzinę no piętnastominutowy chór. :)
Tu jeszcze kilka fotek.
Zdjęcie zrobione tuż przed momentem . :)
I jeszcze jedno... :D
Baye. :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz